Bardzo często słyszy się, jak mieszkańcy osiedla, szczególnie ludzie starsi, narzekają na nastolatków przesiadujących przy blokach lub skwerach należących
do spółdzielni mieszkaniowej. Wszechobecna jest dewastacja osiedlowych ławek, niszczenie sprayem ścian.
Mieszkańcy wspólnoty mieszkaniowej skarżą się na hałasy w porze nocnej. Sprawa ma jednak swoje dwie strony.
Administracja spółdzielni nie myśli o zapewnieniu ciekawej oferty dla młodzieży. Spółdzielnie mieszkaniowe mogłyby otworzyć pod swoją egidą kluby, miejsca gdzie można by się spotkać, porozmawiać.
Każde niemal osiedle ubogie jest w miejsca, gdzie młodzi ludzie mogliby spożytkować swoją energię.
Nie ma gdzie jeździć na rowerach, nie ma choćby małego skateparku. Administracja spółdzielni miałaby niejako „w głowy” młodzież przesiadującą przy klatkach schodowych, która z nudów niszczy mienie której własnością jest wspólnota mieszkaniowa.
Spółdzielnia nie ma jednak wystarczających funduszów potrzebnych na tego typu inwestycje, ale nie często zdarza się by administracja spółdzielni zgłaszała urzędowi gminy czy miasta zapotrzebowanie na dodatkowy fundusz inwestycyjny.
Tutaj koło się zamyka.
Młodzi narzekają, że nic się nie dzieje a wspólnota mieszkaniowa nie wychodzi im naprzeciw z ciekawymi propozycjami, spółdzielnie za to wolą narzekać na młodzież, która z braku zajęcia, ale też i bez wpojonej od dziecka zasady,
aby nie niszczyć wspólnego mienia, dewastuje co popadnie.
Taka jest polska rzeczywistość lokalnych spółdzielni mieszkaniowych, które owszem zapewnią czystość na klatkach schodowych, dokonają napraw w funduszu wspólnoty, postawi plac zabaw dla najmłodszych ale to by było na tyle. Nic ponad to.
Ostatnio spółdzielnie mieszkaniowe stosują pisma do straży miejskiej i policji o wzmożenie partoli wśród dużych blokowisk.
Mieszkańcy wspólnot mieszkaniowych skarżą się na uciążliwe hałasy jakie powodują młodzi ludzie przemierzającymi całą grupą swoje osiedle.
Administracja spółdzielni jest zdania, że taka akcja pomoże utrzymać większy ład i porządek na osiedlach.
Natomiast wspólnota mieszkaniowa, rozumiana jako wszyscy mieszkańcy będzie czuła się znacznie lepiej w swoich domach i w najbliższej okolicy.
Dbajmy o dobre układy pomiędzy mieszkańcami a administracją spółdzielni, dzięki temu wszystkie życie na osiedlu znacznie się poprawi.

---

Dodaj komentarz