Magia pierwszego piętra
Spółdzielnie mieszkaniowe
pierwsze piętro
Zdaniem agentów od pośrednictwa nieruchomościami, by zadośćuczynić pragnieniom ich klientów, mieszkania powinny być budowane wyłącznie na pierwszym piętrze. Zdaniem przyszłych lokatorów, nie ma kondygnacji równie optymalnej - na parterze daje znać o sobie hałas z ulicy i ryzyko kradzieży, z kolei ostatnie piętra budzą niepokój z powodu przegrzania dachu w okresie letnim i związanej z tym "duchoty" w pomieszczeniach użytkowych. Na pierwszym piętrze wszelkie te niedogodności nie istnieją, a wejście do mieszkania zajmuje ledwie parę chwil.
Niestety, oferta dotycząca lokali na pierwszych pietrach, w dodatku w korzystnej cenie i atrakcyjnej lokalizacji, jest zbyt skromna. Trudno zatem zadowolić wielu klientów. Wymagania klienteli, jak deklarują pośrednicy, dotyczą też wielu innych aspektów. Najliczniejsza grupa klientów biur nieruchomości rozgląda się za czystym mieszkaniem po remoncie, z odnowioną łazienką, dostępnym na rynku wtórnym. Bardzo często wizytowane są lokale, którymi zarządza jakaś duża spółdzielnia mieszkaniowa, niekiedy bloki z dużej płyty, atrakcyjne z powodów cenowych. Na rynku z powodu kryzysów zaroiło się tez od ofert deweloperów na budowę małych mieszkań do 50 m2, bardziej dostępnych cenowo. Kwestia ceny oczywiście ma decydujące znaczenie przy planowaniu tak dużych inwestycji, jak zakup mieszkania. Małe, schludne mieszkania na niskich pietra to absolutnie najbardziej dziś pożądane lokale na rynku obrotu nieruchomościami.
Dopiero po zaakceptowaniu ceny i warunków lokalizacyjnych, zaczyna się kolejna runda negocjacji, związana z kosztami eksploatacji lokalu, czyli sprawdzenie, kim jest podmiot, który zarządza lokalem. Raczej preferowana jest wspólnota mieszkaniowa niż spółdzielnia mieszkaniowa, przynajmniej w dużych miastach, z tego względu, że koszty opłat przedstawiane są jako korzystniejsze. Nie jest to jednak żadną regułą, gdyż wiele osób nadal ceni sobie zalety praktyczne, jakie ma prawo spółdzielcze.
chevron_left