Dokarmianie gołębi i innych zwierząt na osiedlach
Spółdzielnie mieszkaniowe
dokarmianie, gołębie, bezdomne zwierzęta, koty, psy
Administracje spółdzielni mieszkaniowych często wywieszają ogłoszenia na klatkach schodowych prosząc mieszkańców budynków o nie dokarmianie ptaków oraz innych zwierząt w najbliższej okolicy bloków. Niektórzy członkowie spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych reagują ze zdziwieniem, nie widząc powodów dla, których władze administracji stosują takie a nie inne prośby do mieszkańców. Wiele osób nie rozumie jednak, iż nie chodzi tutaj od celowe odcięcie dzikich zwierząt od pożywienia, by opuściły nasze osiedla w poszukiwaniu dogodniejszych warunków, ale o fakt, iż zwierzęta, a szczególnie gołębie swoją obecność zaznaczają poprzez zostawianie odchodów na parapetach i chodnikach. Niektórzy mieszkańcy nie chcą niemal codziennie czyścić swoich okien i parapetów, dlatego są zdania, iż nie powinno się dokarmiać ptactwa wśród bloków, tak aby znalazły sobie nieco bardziej odludne tereny.
Druga grupa mieszkańców niewątpliwie popiera wspomniane już prośby administracji osiedla. Sytuacja wydaje się patowa, gdyż zawsze znajdzie się ktoś, kto mimo próśb a nawet zakazów będzie litował się nad losem głodnych zwierząt, jak i zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony z zabrudzonego parapetu czy chodnika. Problemem są nie tylko gołębie, ale również koty, które wabione pożywieniem schodzą się z całej okolicy, a ich rozmnażanie nie jest w żaden sposób kontrolowane. Z jednej strony należy pomagać niczemu nie winnym stworzeniom, z drugiej jednak są one niebywale uciążliwe. Wiadomo, iż rolą spółdzielni mieszkaniowych nie jest kontrolowanie stanu liczebnego dzikich zwierząt, które zadomowiły się w najbliższym sąsiedztwie ludzi, ani tym bardziej wywożenie ich. Wygląda więc na to, iż sprawy nie da się nijak rozwiązać.
chevron_left