Kupić gotowy dom czy zlecić budowę?
Spółdzielnie mieszkaniowe
budowa, kupno, gotowy dom, developer, spółdzielnia, pod klucz, inwestycja, ziemia
Kupowanie gotowych domów od deweloperów niekoniecznie jest oznaką prestiżu i dobrej kondycji finansowej, na co stać tylko nielicznych. Obecny wzrost zainteresowania gotowymi produktami "prosto do zamieszkania" pokazuje, że również inne czynniki mają istotny wpływ na wybór takiej oferty. Ujawniają się one podczas prostej kalkulacji zysków i strat, jeśli porówna się nakłady przy samodzielnej budowie domu i budowie zleconej. Owszem, bilans finansowy zazwyczaj przemawia na korzyść pierwszej opcji, jednak warto rozważyć udział takich czynników, jak: wkład intelektualny dotyczący projektowania i poszczególnych etapów budowy, czas włożony w inwestycję, na który składają się dojazdy na teren budowy i monitorowanie postępów. Do tego trzeba wykazać się wiedzą z zakresu logistyki i mocno się pilnować, by nie przepłacić za materiały budowlane. Wiele osób, które decydują się na rolę osób nadzorujących powstawanie domu, niezbyt miło wspomina stróżowanie nocne, z obawy o kradzież cennych materiałów, czy zderzenie się z niekompetencją ekipy wykończeniowej.
Zdaniem znawców rynku deweloperskiego są jednak osoby, którym wyżej wspomniane przeszkody nie przeszkadzają w niczym. Dla nich celem samym w sobie jest postawienie domu. Generalnie do deweloperów zgłaszają się osoby zainteresowane dwiema ofertami: kupnem gotowego domu lub zleceniem budowy domu. Zlecenie budowy jest rozwiązaniem pośrednim, ponieważ osoba zlecająca uczestniczy w procesie budowy - dobiera materiały wykończeniowe, ustala układ ścian i aranżację wnętrza. Skorzystanie z takiej oferty eliminuje po prostu konieczność udziału w pierwszych trudnych miesiącach rozpoczęcia budowy. Za projekt domu odpowiedzialność bierze deweloper, podobnie jak robi to spółdzielnia mieszkaniowa, gdy stawia mieszkania. Warto wiedzieć, ze spółdzielnie też proponują już lokale pod klucz i apartamenty. Można zlecić im wykończenie wnętrza, bez konieczności dalszego członkostwa. W wielu nowych blokach zawiązuje się bowiem wspólnota mieszkaniowa. Wspólnota ta opiera się na innych przepisach, niż prawo spółdzielcze.
chevron_left