Osiedla tonące w ulotkach i reklamach
Spółdzielnie mieszkaniowe
ulotki, reklamy, bezsilność administratorów
Jak powszechnie wiadomo, największą plagą dzisiejszych czasów jest występowanie w każdym niemal miejscu reklam, oraz ulotek. Nie dosyć, że karmią nas nimi środki masowego przekazu, i to ze sporym przesytem, to jeszcze takie ulotki bardzo często wylewają się nam ze skrzynek pocztowych, witają nas na naszych wycieraczkach, jak również wiszą na klamkach. Członkowie naszych Polskich wspólnot mieszkaniowych nie są jednak zadowoleni z takiego stanu rzeczy. Oczywiście, ulotkę jedną czy nawet dziesięć można włożyć i wrzucić do kosza. Jedna nie to jest istotą sprawy.
Często nasze osiedla toną w ulotkach, kolorowych ofertach handlowych itd. Zanim one powstały, musiano ściąć drzew, aby zaspokoić rynek również reklamowy. Natomiast olejną kwestią, której nie należy pominąć jest bałagan na klatkach schodowych. Mieszkańcy pozostawiają ulotki tuż przy skrzynkach, czasami również osoby roznoszące ulotki, spiesząc się, rzucają je byle gdzie, robiąc niesamowity bałagan. Administracja osiedla czy wspólnota mieszkaniowa może jedynie nakazać osobie sprzątającej budynki o usuwanie ulotek, które nie zaciekawiły na tyle, aby zostały zabrane do domów. Ta sprawa to walka z wiatrakami, twierdzą pracownicy administracji spółdzielni mieszkaniowych. Kilka lat temu zmiana skrzynek pocztowych na te, do których każdy coś może wrzucić od strony frontowej została wymuszona przez odgórne dyrektywy. Między innymi właśnie po to, by dostarczanie reklam było łatwiejsze. Niektórzy mieszkańcy podjęli wspólną inicjatywę i przymocowali przed wejściem do klatki metalową skrzynkę prosząc, aby tam właśnie osoby roznoszące ulotki pozostawiały treści reklamowe. Wszystko zależy jednak od dobrej woli, ponieważ firmom zatrudniającym takie osoby zależy jednak na dotarciu bezpośrednio do skrzynek pocztowych. Mieszkańcy spółdzielni narzekają też, że bezdomni podszywając się pod roznosiciela ulotek proszą przez domofon o umożliwienie im wejścia na klatkę. Zarządy spółdzielni mieszkaniowej są na takie sytuacje bezsilne.
chevron_left