Prezesi zarabiają astronomiczne sumy?
Spółdzielnie mieszkaniowe
prezes spółdzielni, zarobki, wynagrodzenie
Prasa bulwarowa w Polsce od pewnego czasu publikuje doniesienia na temat prezesów spółdzielni, którzy rzekomo dwoją się i troją, by zablokować zmiany w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych. Planowane zmiany mają na celu rewolucje w branży administrowania mieniem, chyba na wyższa skale niż ta, które została przeprowadzona w szkolnictwie wyższym przez minister Kudrycką. Przewodnim motywem tych publikacji (często o charakterze prześmiewczym) są astronomiczne zarobki prezesów, których uwiarygodnieniem są podawane zapisy w regulaminach wynagrodzenie. Można tam przeczytać, że prezes ma prawo do 8-krotnie wyższego wynagrodzenia niż szeregowy pracownik administracyjny, co z pewnością oddziaływuje na wyobraźnię masowego czytelnika. Nieprawdopodobne, że prezes spółdzielni może zarabiać więcej niż premier rządu!
Żywiołowe artykuły w prasie, prezentujące w jasnych barwach rządowe zapisy o zmianach w ustawie, oczywiście nie są pierwszymi, które miały na celu uświadamianie lokatorom ich praw. Wiele dzienników ogólnopolskich co jakiś czas przedstawiało przywileje, jakie daje lokatorom prawo spółdzielcze i pokazywało praktyki, jak radzić sobie z absurdami prawnymi. Tymczasem po dziś dzień świadomość własnych praw wśród lokatorów jest przerażająco niska, co tłumaczy się niekiedy zawiłością procedur i przepisów. Czytanie sprawozdania rocznego dotyczącego planu wdrażanego w danym roku przez spółdzielnie podobno przyprawia o ból głowy, a to praktycznie jedyny ważny dokument, jaki można obecnie otrzymać do wglądu.
Prześmiewcze traktowanie prezesów spółdzielni, którym grozi niebawem utrata status quo, z pewnością poprawia humor wielu czytelnikom, jednak i uważniejsi odnotowują też fakty, skłaniające do szerszej dyskusji na temat przyszłości spółdzielni w Polsce. Nie brak bowiem przykładów na to, jak nowo powstała wspólnota mieszkaniowa wraca pod zarząd spółdzielni, gdyż lokatorzy nie są w stanie udźwignąć zobowiązań. Oczywiście, może być to całkiem inna spółdzielnia, która po prostu wyspecjalizowała się w branży administrowania mieniem.
chevron_left